Pięć innych osób i ja opracowujemy grę na iOS za pomocą ARKit. Mam MacBooka, którego używam dla siebie, i Maca mini siedzącego w domu, który mógłby działać jak serwer zdalnej kompilacji.
Teraz byłoby im łatwo edytować szybkie pliki projektu, przesyłać je na moją maszynę i zlecać im tworzenie projektu. Lub nawet po prostu wypchnij je do repozytorium git, które uruchamia wszystkie testy z TravisCI.
Wydaje mi się, że to naprawdę kiepskie rozwiązanie, ponieważ przegapiłbyś wszystkie przydatne funkcje nowoczesnego IDE. Jest to o wiele łatwiejsze, gdy twoje narzędzia od razu mówią ci, że robisz coś głupiego, zamiast pisać mnóstwo kodu, aby nie skompilować go w końcu.
Zacząłem szukać i znalazłem to: http://dringend.cc
Coś takiego prawdopodobnie byłoby idealne, ale niestety jest dostępne tylko na iOS, a oni potrzebują aplikacji Windows lub Linux.
Rzeczy, o których pomyślałem o użyciu:
- Używanie Steam lub czegoś do strumieniowania całego pulpitu (VNC jest zbyt wolny), aby mogli używać Xcode. Może działać, ale może być niestabilny w zależności od połączenia z Internetem. Ponadto nie obsługuje wielu użytkowników, a nawet gdyby tak było, zarządzanie wieloma użytkownikami git nadal byłoby utrudnieniem.
- Coś takiego jak https://www.macincloud.com dla każdego z nich, ale może być drogie. Idealnie nie musielibyśmy wydawać żadnych pieniędzy.
- Kupowanie komputerów Mac - brak opcji.
Czy jest jakiś rodzaj IDE, który dałby Ci analizę kodu i pozwolił ci uruchomić kod zdalnie i zobaczyć wynik lokalnie? Wiem, że CLion obsługuje Swift, ale tak naprawdę nie zadziałałoby, gdy próbowałeś zaimportować UIKit itp.
Wiem, że obejście konieczności uzyskiwania wyników dla komputerów Mac jest ogólnie kiepskim doświadczeniem, ale jest to coś, co robimy w ramach naszego kursu uniwersyteckiego. Mamy nadzieję, że opublikujemy go w App Store (dlatego wybraliśmy iOS), ale w żadnym wypadku nie jest to projekt komercyjny - i dlatego nie ma środków na zakup komputerów Mac.
Miałem nadzieję, że uda mi się wymyślić eleganckie rozwiązanie tego problemu, ale być może ich wolna maszyna wirtualna byłaby naszą jedyną akceptowalną opcją.