Dostępnych jest bardzo niewiele informacji na temat bezpieczeństwa, ponieważ domowe drukarki 3D są stosunkowo nowe. Jednak tworzywa sztuczne, takie jak ABS, mają długą historię w wytwarzaniu produktów z tworzyw sztucznych, a badania wykazały, że przy tradycyjnych metodach produkcji (takich jak formowanie wtryskowe i cięcie drutem na gorąco) nie uwalniają do powietrza niebezpiecznych poziomów substancji rakotwórczych i / lub uczulających na drogi oddechowe .
Oczywiście drukarki 3D nie należą do procesów objętych badaniem. W domowych kręgach drukowania 3D często cytowane jest to badanie, które dotyczy emisji ultradrobnych cząstek (UFP). Okazuje się, że drukowanie ABS uwalnia stosunkowo wysokie poziomy UFP, a PLA uwalnia znacznie mniej (ale wciąż całkiem sporą ilość). Nie jest jednak jasne, czy / jak niebezpieczne są te UFP w emitowanych ilościach.
Często sugeruje się, że PLA, częściowo ze względu na zmniejszoną emisję UFP, jest bezpieczniejszy w drukowaniu niż ABS, częściowo ze względu na jego „naturalne” pochodzenie, ponieważ można go uzyskać z materiałów takich jak skrobia kukurydziana. Przestrzegam tego rozumowania, ponieważ „naturalne” materiały mogą nadal być trujące (w końcu jad węża jest naturalny), a skrobia kukurydziana jest mocno przetworzona, więc prawie nie przypomina swojej pierwotnej postaci. Niższe emisje UFP mogą sugerować, że jest bezpieczniejsze, ale badanie ma charakter wyłącznie ilościowy, a nie jakościowy.
To powiedziawszy, PLA prawdopodobnie stanowi mniejsze ryzyko (pomimo mojej wcześniejszej argumentacji przeciwko „naturalnym” materiałom, PLA gra całkiem nieźle z ludzkim ciałem), ale uważam, że ryzyko z ABS nie jest zbyt duże, biorąc pod uwagę, że ma był bezpiecznie używany w fabrykach od dziesięcioleci.
Inne badanie jest często pomijane, podobno mówiąc, że druk 3D ABS uwalnia cyjanowodór. Badanie dotyczy tylko rozkładu termicznego ABS, który zachodzi w znacznie wyższych temperaturach niż osiągane podczas drukowania (ale znacznie wadliwa drukarka może powodować wydzielanie się toksycznych gazów, ale twierdzę, że w tym momencie powinieneś się martwić, że twoja drukarka będzie w ogniu, a nie tymczasowe narażenie na niektóre toksyny).
Nie ma tam drukarek, które byłyby zasadniczo bezpieczniejsze niż inne. Jednak niektóre drukarki mają obudowę (zawierającą opary), a niektóre mają nawet filtr węglowy i wentylator do usuwania oparów. Jeśli chcesz się pomylić po stronie ostrożności, może to być dobry wybór (ale znowu, nie jest jasne, czy filtr węglowy jest całkowicie skuteczny).
Wreszcie, ponieważ drukarki są na ogół dość głośne, lepiej jest przechowywać drukarkę w oddzielnym pomieszczeniu, w którym zwykle pracujesz. W takim przypadku narażenie na dym (w ciągu kilku minut, które poświęcasz na sprawdzenie wydruku) jest minimalne, a potencjalne zalety „bezpieczniejszych” drukarek lub korzystania z „bezpieczniejszych” materiałów zmniejszają się.
Przypadkowe ujawnienie się jako hobbysta prawdopodobnie nie jest wielkim problemem; robotnicy w fabrykach są narażeni na opary stopionego plastiku przez całe życie i nie wydają się padać martwi. Z drugiej strony, jeśli zamierzasz drukować strukturalnie, prawdopodobnie lepiej jest przenieść drukarkę do oddzielnego pomieszczenia, jeśli nie ze względu na zdrowie i bezpieczeństwo ze względu na hałas.