Jestem prawnikiem.
Powyższe odpowiedzi są niestety (i zrozumiałe) błędne.
„Prawa autorskie”, „prawo autorskie”, „prawo autorskie” i „zarejestrowane prawo autorskie” to różne słowa o bardzo różnych znaczeniach i różnych konsekwencjach prawnych.
„Prawa autorskie” i „prawa autorskie” to „slang” - nie mają one precyzyjnego znaczenia prawnego ... zwykle, gdy używa się tych słów, osoba używająca jednego z nich oznacza „Zarejestrowane prawo autorskie” lub „Prawo autorskie”.
Oryginalna strona jest PRAWO AUTORSKIE ... co oznacza, że MOŻE być chroniona zgodnie z prawem autorskim.
Jednak w celu wyegzekwowania praw („praw do kopii”) należy złożyć zawiadomienie DMCA lub pozwać w sądzie federalnym. Zawiadomienie DMCA po prostu rozpoczyna proces; jeżeli sprawca / złodziej zareaguje prawidłowo, zawiadomienie nie ma skutku wykonalnego (bez pozwu).
Aby mieć wykonalne uprawnienia, należy posiadać Zarejestrowane prawo autorskie - wymaga to rejestracji w amerykańskim biurze ds. Praw autorskich.
Co kilka miesięcy czekasz, aby zarejestrować swoje prawa (swoje „prawa autorskie”), tracisz prawa! Po kilku latach zachowałeś tylko prawo do wniesienia pozwu, ale w tym momencie masz wszystkie ciężary dowodu, a twoje szkody są ograniczone (nie będziesz w stanie znaleźć adwokata ds. Awaryjnych).
Skontaktuj się z prawnikiem i zarejestruj swoją witrynę w biurze ds. Praw autorskich w ciągu dwóch miesięcy od publikacji. Z prawnego punktu widzenia jest to jedyna mądra rzecz do zrobienia.