Usunięcie witryny w ciągu jednego dnia zaszkodzi SEO, ale nie tak bardzo. W zależności od ruchu niektóre roboty (te, które nie są zaplanowane do odwiedzenia Twojej witryny w szabat) nawet tego nie zauważą. Będzie to jednak boleć dla użytkowników i dla innych.
Umieszczenie kodu lightbox lub javascript również nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ można je łatwo ominąć / wyłączyć.
Jednym z rozwiązań jest ustawienie procedury po stronie serwera, która zmienia stronę główną na wersję „zamkniętą w szabat”, z wyłączonymi głównymi kontrolkami.
Ale twój klient idzie za daleko. Z tego, co zostało zebrane w judaism.SE, nie ma problemu, aby pozostawić zautomatyzowane systemy działające w szabat, o ile nie wchodzą one w interakcje z ludźmi przestrzegającymi szabatu.
Bardziej sensowną opcją jest pozostawienie działającej witryny i po prostu wyłączenie automatycznych powiadomień (e-mail, sms, aplikacja) dla właścicieli i / lub wyłączenie strony logowania użytkownika lub koszyka. W ten sposób użytkownicy nie będą mogli „robić zakupów” w szabat.
Możesz jednak powiedzieć swojemu klientowi, że nie ma problemu z pozostawieniem strony, nawet jeśli jest to handel elektroniczny.
Z judaism.stackexchange :
Tora mówi, że musisz pozwolić zwierzętom odpocząć; co z twoją maszyną? („Shvisas keilim”). Śledzimy Beis Hillel, że to nie jest problem, więc Twój serwer może kontynuować to, co robił.
Problemem jest także robienie interesów na szabbos. Bardziej skomplikowaną sprawą jest pozostawienie otwartego sklepu internetowego na Shabbos (potem po shabbos czytasz zamówienia i je wysyłasz); Rabin Heinemann shlit'a najpierw zabronił tego, ale potem ponownie to rozważył i pozwolił. Jest to nieco analogiczne do osób wkładających koperty do skrzynki pocztowej; radzisz sobie z nimi po Shabbos .
(moje podkreślenie)
Z innego pytania :
http://www.shemayisrael.com/parsha/halacha/Issue7.pdf wspomina, że w shabbos można pozostawić otwarty automat, ponieważ otrzymywane wynagrodzenie jest wypłacane „Behavlaah” (chociaż nie rozumiem dlaczego, chyba że mamy do czynienia z kontrahentem). Gdy ktoś kupuje i sprzedaje przez Internet, transakcja nie jest finalizowana przez kilka dni. Co więcej, to nie jest „Schar Shabbos”, ponieważ praca, za którą się zarabia, miała miejsce przed Shabbos.
Podziękowania dla J za połączenie pytań w powyższych komentarzach.