Jak mówi John, jest to fałszywy ruch zwany „spamem polecającym”. Dziś rano miałem około 80% mojego „ruchu” pochodzącego z tej samej domeny.
Zapewniamy, że nie płacisz Google za te kliknięcia.
Podstawową ideą spamu polecającego jest to, że niektórzy hosty opublikują swoje dzienniki lub dane Analytics publicznie, tworząc w ten sposób linki i / lub referencje tekstowe do swoich spam-domain.com. Spamerzy ci wysyłają fałszywe żądania do Twojej witryny z spam-domain.com jako nagłówkiem strony odsyłającej w nadziei, że z jakiegoś powodu opublikujesz te linki i zwiększysz ich SEO.
Oczywiście jest to bardzo denerwujące i gorzej, jeśli tego nie zauważysz, nie podejmiesz decyzji, że podejmujesz złe decyzje biznesowe na podstawie nieprawidłowych danych. Wydaje się również, że nie ma naprawdę prostego sposobu, aby temu zapobiec. Powodem jest to, że w przypadku wielu z tych spamerów polecających nie wysyłają żadnych rzeczywistych żądań do twojego serwera. Jeśli sprawdzisz swoje dzienniki, prawdopodobnie nie znajdziesz żadnych żądań wysłanych w miejscu, w którym dana domena została wysłana jako rzeczywisty odnośnik. To, co robią, to wysyłanie fałszywych połączeń śledzących do Google Analytics dla losowych numerów kont Google Analytics. Dlatego, ponieważ tak naprawdę nie odwiedzają twojego serwera, w wielu przypadkach zablokowanie ich na poziomie serwera nie przyniesie ci żadnego pożytku. Jeśli tak zobacz domenę w dziennikach serwera, zablokowanie tego konkretnego odsyłacza na przykład w .htaccess powinno rozwiązać problem.
Jeśli więc spamują tylko za pośrednictwem Google Analytics, jedynym sposobem na zablokowanie tych spamerskich danych są filtry Google Analytics. Najdokładniejszym sposobem na to będzie utworzenie filtru widoku, który wyklucza każdą sesję, w której stroną odsyłającą jest spam-domain.com. Nie jest to idealne, ponieważ musisz ręcznie utrzymywać listę do przodu.
Możesz także filtrować na podstawie hostname
żądania. Ponieważ spamerzy nie znają Twojej rzeczywistej nazwy domeny, znają tylko konto Google Analytics #, które wygenerowali „losowo”, nie mogą przekazać Twojej nazwy domeny podczas odsłonięcia strony. Tak więc w Analytics możesz przejść do Odbiorcy-> Technologia-> Sieć, a zobaczysz listę różnych hostów, z których niektóre będą twoje, a inne będą prawidłowymi domenami, takimi jak webcache.googleusercontent.com, translate.googleusercontent.com lub inne domeny, w których możesz używać tego samego kodu śledzenia. Zobaczysz także kilka z spam-domain.com. Aby uniknąć konieczności ręcznej aktualizacji listy zablokowanych domen, możesz ustawić filtr, który będzie zezwalałdane ze znanych Ci dobrych domen. Jedynym minusem jest to, że możesz utracić dane o ruchu, jeśli przegapisz domenę lub zapomnisz dodać ją w przyszłości.
Możliwą trzecią opcją jest to, że możesz po prostu zmienić identyfikator śledzenia Google Analytics na coś, co nie kończy się na -1. Wygląda na to, że wielu z tych spamerów Analytics jest leniwych i sprawdza tylko pierwszą właściwość konta Analytics. Nie jest to jednak coś, na czym chciałbyś polegać, ponieważ wspomniana domena albo jakoś zaindeksowała prawidłowe identyfikatory śledzenia Anaytlics, albo próbuje wielu wartości właściwości dla każdego konta.