Szczerze mówiąc. nie ma absolutnie żadnej różnicy, jeśli chodzi o certyfikaty SSL. Jedynym czynnikiem mającym wpływ na to są tagi EV / non EV / Wildcard.
EV == Extended Validation: Oznacza to, że witryna jest aktywnie „pingowana” przez ośrodek certyfikacji na podany adres IP domeny, następnie skrypt po stronie serwera porównuje adres IP odpowiedzi ping z urzędu certyfikacji oraz adres IP TY odwiedzają. To NIE gwarantuje, że nie ma ataku typu man-in-the-middle ani zatrucia DNS w całej sieci. To tylko gwarantuje, że przeglądana witryna jest tą samą, którą widzi CA.
Non-EV == nikt ze względów bezpieczeństwa nie sprawdza aktywnie adresu IP domeny względem zarejestrowanego / podanego adresu IP.
Symbole wieloznaczne == * .domena.com Certyfikaty są często używane, gdy ludzie mają wiele subdomen lub zestaw subdomen, które ciągle się zmieniają, ale nadal wymagają prawidłowego szyfrowania SSL.
Prawda kryjąca się za certyfikatami SSL.
Możesz zrobić własne. Są nie mniej bezpieczne niż jakikolwiek inny certyfikat. Różnica polegająca na tym, że jest to „samopodpisany” certyfikat, nie jest „gwarantowana” przez jakąkolwiek stronę trzecią.
Problem z certyfikatami SSL polega na tym, że są bardzo zawyżone cenowo za to, czym są. Absolutnie NIE ma gwarancji, że odwiedzana witryna należy do tego, kto jest wymieniony w certyfikacie jako właściciel / lokalizacja itp. To przeczy celowi, jakim został opracowany model SSL firmy trzeciej.
WSZYSTKIE urzędy certyfikacji zwane urzędami certyfikacji, które sprzedają swoje certyfikaty, chcą, aby użytkownik uwierzył, że ich certyfikat jest w jakiś sposób lepszy. W rzeczywistości nigdy nie sprawdzają informacji dostarczonych dla certyfikatu, chyba że istnieje problem, który może ich kosztować przychody. Ta praktyka przeczy także celowi modelu łańcucha zaufania SSL.
Znam tylko JEDEN urząd certyfikacji, który rzeczywiście sprawdza jego certyfikaty. To jest CACert.org.
Aby wystawić „kompletny” certyfikat (nazwa firmy, nazwa, adres, telefon itp.), Musisz spełnić wymagania jednego z FAS-TO-FACE!
Jednak. większość przeglądarek nie korzysta z CACert.org z powodu nacisków wywieranych na nie przez wielkie korporacje, takie jak Thawte, Comodo i Verisign.
Więc ... podsumowując to wszystko.
Jedyne różnice między certyfikatami to zachowanie urzędu certyfikacji. Tak naprawdę nie można ufać certyfikatom, aby zweryfikować coś innego niż połączenie z witryną korzystające z szyfrowania.
Pod koniec dnia ludzie myślą, że zapłacenie 100–1000 USD w jakiś sposób równa się wiarygodności. Nie o to chodzi. Oznacza to po prostu, że masz do czynienia z mniej wyrafinowanymi lub mniej znanymi oszustami.