Ta odpowiedź na inne pytanie sprowadza się zasadniczo do chrootwejścia w inną dystrybucję Linuksa, aby głównie wykorzystać ją jako zamiennik jej zbyt ograniczonego (ale niezastąpionego) rodzica. Sugerowane działania przed uruchomieniem chroot, które chciałbym lepiej zrozumieć, to:
cp /etc/resolv.conf etc/resolv.conf
cp -a /lib/modules/$(uname -r) lib/modules
mount -t proc archproc proc
mount -t sysfs archsys sys
mount -o bind /dev dev
mount -t devpts archdevpts dev/pts
- Kopiowanie
resolv.confjest czyste (dostęp do sieci / Internetu), chociaż nie jestem pewienmodules- to wydawało się niepotrzebne, gdychrootwchodziłem do systemu stage3 Gentoo, prawda? - Ale dlaczego
proc,sysidev/ptsponownie zamontować zamiast korzystania wiążą zamontowany? Jaka jest faktyczna różnica w tej sytuacji, która jest „bardziej poprawna”? - Ten dokument bind-wierzchowce
procidev, ale anidev/ptsanisysmontowane są w ogóle. Dodatkowo kopiuje/etc/{hosts,fstab}się do nowego katalogu głównego. Czy to ma sens? Czy też nie powinienem dołączyć/etc/mdadm.conf?