Pozwalam jednemu z moich kodujących kumpli mieć dostęp do roota do mojego Raspberry Pi, a kiedy zaczynałem wszystko konfigurować, testowałem sudo jako on.
Dało mi to „przemówienie”:
Ufamy, że otrzymałeś zwykły wykład od lokalnego
administratora systemu . Zwykle sprowadza się do tych trzech rzeczy:# 1) Szanuj prywatność innych osób.
# 2) Zastanów się, zanim napiszesz.
# 3) Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność.
Zastanawiam się, jak powiedzieć sudo, żeby to raz powtórzyło. Nie mogę znaleźć miejsca, w którym przechowuje listę „ostrzeżonych użytkowników”, i nie chcę przesadzać i mówić za każdym razem, aby udzielał Mowy.