Wątpię, czy znajdziesz równie interesującą odpowiedź jak na pytanie o tyldę!
Nie było mnie tam, ale .. jest jak elipsa (...), co ma sens w takich kontekstach cd ../../../there. Ponadto, a zwłaszcza patrząc na starą klawiaturę terminala z tyldy, nie ma wielu odpowiednich znaków do tego celu. Nie musisz się też zmieniać .. Jest idealny.
Fakt, że w ukrytych plikach używany jest prefiks kropki, może być kolejnym powodem. Pliki ukryte nie są domyślnie wyświetlane na liście przez narzędzia takie jak ls, więc nie są zasadniczo zbędne .i ... Zbędne w tym sensie, że nie ma sensu brać ich pod uwagę wraz z innymi plikami - na pewno przydadzą się.
Jak się okazuje, że może mieć to wstecz ... z wikipedii :
Pojęcie nazw plików poprzedzone znakiem „.” powinien być ukryty jest wynikiem błędu oprogramowania w pierwszych dniach Uniksa. Kiedy specjalne „.” i do katalogu plików dodano wpisy katalogu „..”, zdecydowano, że polecenie ls nie powinno ich wyświetlać. Jednak program ls został błędnie napisany, aby wykluczyć każdy plik, którego nazwa zaczynała się od „.”, A nie tylko pliki o nazwie „.” lub „..”.
To okazuje się przydatne podczas programowania; ponieważ system zawiera. i .. w odpowiedzi na readdir()polecenia typu (i globusy powłoki), ignorowanie ich i ukrytych plików może być wykonane w ten sam sposób.
Inne zdanie na temat tej wartości użytkowej znajduje się w cytacie z wikipedii. Oczywiście cała historia może być apokryficzna ... trochę trudno uwierzyć, że np. Dennis Ritchie uznał, że sprawdzenie pierwszej postaci byłoby w porządku.
Nie zgadzam się z autorem, lepiej byłoby umieścić ukryte pliki konfiguracyjne w ich własnym katalogu niż nadać im uniwersalny prefiks. Prefiks jest znacznie bardziej elastyczny, umożliwiając stosowanie wewnętrznych instrukcji, takich jak .gitignorei .htaccess. Świadek, że tego rodzaju pliki pojawiają się razem, gdy są sortowane leksykograficznie - więc być może było to w końcu celowe .