Jestem wielkim fanem Linuksa i od czasu do czasu lubię wypróbowywać nowe dystrybucje. Zwykle mam moje foldery domowe i katalogi główne w lvm na zaszyfrowanej partycji, ale zwykle staje się to uciążliwe, ponieważ każdy proces tworzenia initramfs jest bardziej obcy niż poprzedni.
Cenię sobie prywatność, ale większość moich cennych informacji lub danych osobowych jest przechowywana w folderach domowych. Co więcej, partycjonowałem za pomocą GPT, więc konfiguracja wielu partycji nie jest trudna nawet poza lvm.
Pytanie brzmi więc: czy warto szyfrować roota i lvm-owanie „/”, zwłaszcza przy wszystkich problemach z wczesną przestrzenią użytkownika, z którymi mam do czynienia?