W jaki sposób firmy dostarczające darmowe (jak w przypadku piwa) oprogramowanie zarabiają? Mam na myśli dystrybucje Linuksa, ponieważ niektóre nawet zapewniają bezpłatną wysyłkę za granicę!
W jaki sposób firmy dostarczające darmowe (jak w przypadku piwa) oprogramowanie zarabiają? Mam na myśli dystrybucje Linuksa, ponieważ niektóre nawet zapewniają bezpłatną wysyłkę za granicę!
Odpowiedzi:
Obecnie Red Hat jest wart ponad miliard dolarów. Tak, zarabiają pieniądze. Prowadząc konsultacje, oferując wsparcie, szkolenia itp.
To powiedziawszy, nie ma wielu firm open source, które faktycznie zarabiają pieniądze. Kanoniczny z pewnością nie (jeszcze). Novell jest w złej pogodzie. Mandriva jest zawsze w złej pogodzie. Zarafa jest stosunkowo nowy i mały.
Z drugiej strony zadaj sobie pytanie, czy musi istnieć jedna firma oferująca coś. Firmy takie jak IBM, Oracle, Red Hat, Novell, Intel, AMD, Fujitsu, Dell, HP, QLogic i wiele innych współpracują ze sobą w jądrze. Nie wszyscy zarabiają tylko na „sprzedaży” tego jądra lub wsparciu go, ale na pewno zarabiają pieniądze.
Różnica między (firmami takimi jak Microsoft) i (firmami takimi) Novell lub Red Hat polega na tym, że te ostatnie są w stanie zapewnić wartość dodaną towaru, podczas gdy (firmy takie jak) Microsoft mogą zarabiać pieniądze tylko upewniając się, że to, co sprzedają nigdy nie staje się towarem. Właśnie dlatego Microsoft boi się bezgranicznie otwartych standardów. To samo dotyczy Apple. Otwarte standardy nie są fajne, jeśli twoja firma ma wiązać ludzi z twoim produktem. Otwarte standardy są bardzo fajne, jeśli możesz coś zapewnić (wsparcie, konsultacje) na otwartej, znormalizowanej platformie towarowej.
Tak to działa :)
Krótko mówiąc, dystrybucje takie jak Ubuntu zarabiają, zapewniając firmom pakiety wsparcia 24/7 .
Więc teraz pieniądze, które zwykle wydawane są na oprogramowanie, mogą teraz zostać przeznaczone na faceta, który utrzymuje oprogramowanie działające ... w tym przypadku jest to Canonical ...
all
obejmuje liczbę użytkowników?