Próbuję przetestować „prawdziwą” sesję krasnala Waylanda. Wiem, że nie wszystkie aplikacje mogą działać natywnie na Wayland (do tego mamy XWayland), ale przynajmniej chciałbym mieć do tego aplikacje GTK +.
Więc stworzyłem ~/.profile
plik zawierający
export GDK_BACKEND=wayland
export CLUTTER_BACKEND=wayland
>>> Edytuj : zamiast powyższej zawartości możesz dodać to ~/.profile
, aby działało zarówno w sesjach X, jak i Wayland:
WAY=$(ps -aux | head -n -1 | grep "/usr/bin/gnome-shell --wayland")
if [ -z "$WAY" ]; then
echo X11
else
export GDK_BACKEND=wayland
export CLUTTER_BACKEND=wayland
fi
<<<
Następnie na ekranie logowania do GDM (Archlinux) wybieram gnome na Wayland.
Po przygotowaniu uruchamiam (na przykład) nautilus (zwykle z deski rozdzielczej, a nie z terminala), a następnie otwieram szkło, wybieram sekcję „okna” i klikam okno nautilus i widzę, GType:MetaWindowWayland
co mówi mi, że Nautilus faktycznie działa na Wayland zamiast XWayland. Wspaniały!
Jeśli jednak, znów patrząc w szkło, GType:MetaWindowX11
wybiorę pozycję sprzedaży gnome, powiem mi, że powłoka działa na XWayland.
Wydaje się, że Mutter działa na Wayland (ponieważ na przykład schowek między X i W nadal nie działa), wszystkie aplikacje GTK +, które uruchamiam po zalogowaniu, działają również na Wayland ( GType:MetaWindowWayland
), jednak gnome-shell jest nadal na X11.
Domyślam się, że gnome-shell nie bierze pod uwagę ~/.profile
podczas rozpoczynania sesji. Może dlatego, że jest uruchamiany przez system, a nie przez użytkownika? Więc może muszę dodać
export GDK_BACKEND=wayland
export CLUTTER_BACKEND=wayland
gdzieś indziej?