Zaczynam podejrzewać, że Ubuntu nie mówi działającym aplikacjom, że zamyka się, aby pozwolić im wyjść poprawnie, ale zamiast tego zmusza je do wyjścia.
Jeśli pozostawiam chrome otwartego podczas zamykania, to mówi, że nie zamknął się poprawnie ostatnim razem, gdy otwieram go ponownie po uruchomieniu, LibreOffice nie pyta mnie, czy chcę zapisać dokument i tworzę aplikację, która musi uruchomić jakiś kod przy wyjściu, ale nie wolno tego robić, gdy komputer jest wyłączony.
Jak rozumiem, SIGTERM jest najpierw wysyłany do wszystkich procesów, aby umożliwić im czyste wyjście, a jeśli nie wyjdą, SIGKILL jest wysyłany w celu zmuszenia ich do wyjścia. Wygląda na to, że Ubuntu albo wcale nie wysyła SIGTERM, albo nie daje aplikacjom wystarczająco dużo czasu przed wysłaniem SIGKILL.
Czy jest jakiś sposób, aby to naprawić?
Korzystam z systemu Ubuntu 16.04, ale problem istniał również w wersji 15.10. Nie wiem, czy już tam był, odkąd zacząłem używać Ubuntu, kiedy 15.10 było najnowszą wersją.
Edycja: korzystam z Unity i wyłączam komputer, naciskając koło zębate w prawym górnym rogu i wybierając zamknij, chociaż problem jest taki sam, jeśli uruchomiony sudo halt
w terminalu.
Edycja: Obserwuję to samo zachowanie podczas wylogowywania. Domyślam się, że sygnał powinien zostać wysłany przy wylogowaniu, a zatem problem pojawia się przy wyłączaniu i wylogowywaniu.