Mówię tylko o standardowym pulpicie KDE. Po chwili (wielu dniach) działania pasek zadań przestaje działać poprawnie. Wynika to z jakiegoś nierozpoznanego błędu, ale tak naprawdę to nie jest moje bzdury. Zostało to naprawione, jak tylko się wyloguję i ponownie.
Muszę zamknąć wszystko i trwające procesy, takie jak maszyny wirtualne, muszą zostać zamknięte. To wielki ból. Zazwyczaj oznacza to, że wytrzymuję trochę migotania przez wiele dni.
Czy istnieje sposób na ponowne załadowanie pulpitu bez bombardowania wszystkich działających aplikacji?