Mam problemy z pełnym dyskiem.
Zgodnie z df -k
tym, że używam 47 GB danych w moim folderze domowym i nie mam pojęcia, gdzie wszystkie te dane się ukrywają. Próbowałem użyć disk usage analyser
aka, baobab
ale ponieważ mój katalog domowy jest zaszyfrowany, nie mogę analizować, które foldery wykorzystują wszystkie dane (ponieważ katalog domowy $ jest tylko wirtualną reprezentacją moich zaszyfrowanych danych i jest bardziej fantomowy, więc baobab po prostu utrzymuje skanowanie w nieskończoność, nie licząc żadnych danych, gdy pytam go po prostu zeskanować mój katalog domowy).
Czy ktoś zna dobrą metodę analizy, gdzie poszło całe moje miejsce na dysku?
Btw, czy ktoś ma jakieś dobre sugestie dotyczące czyszczenia miejsca na dysku?