Po co dokładnie jest /etc/init/failsafe.conf
? Wyłączyłem liczniki uśpienia w moim plikuafeafe.conf, co przyspiesza uruchamianie. Czy są jakieś wady? Jedyne, co mogłem wymyślić, żeby się rozejrzeć, to opis z tego linku, który narzeka, że czas oczekiwania nie jest wystarczająco długi.
Myślę, że [30] jest naprawdę za mała. Zabezpieczasz się tylko przed przypadkiem, gdy użytkownik miał wpis w / etc / network / interfaces, w którym urządzenie zostało usunięte lub nie jest podłączone. To bardzo rzadki przypadek. Zwiększenie limitu czasu do 60 sekund zmniejszyłoby prawdopodobieństwo fałszywie dodatniego wyniku i wczesnego uruchomienia rc-sysinit. (Tj. Przypadek, w którym połączenie trwało 35 sekund).
Wewnątrz samego pliku failafe.conf stwierdza się sam
# The point here is to wait for 2 minutes before forcibly booting # the system. Anything that is in an "or" condition with 'started # failsafe' in rc-sysinit deserves consideration for mentioning in # these messages. currently only static-network-up counts for that.
Nie wierzę, że rc-sysinit zależy od sieci.
Jakie cele /etc/init/failsafe.conf
służy?