Mam sporo starszych płyt CD z Ubuntu, które czekają na wydania, które nie są już obsługiwane. Mają piękne tłoczone metki i rękawy, których nie chciałbym po prostu wyrzucić.
Co mogę z nimi zrobić?
Mam sporo starszych płyt CD z Ubuntu, które czekają na wydania, które nie są już obsługiwane. Mają piękne tłoczone metki i rękawy, których nie chciałbym po prostu wyrzucić.
Co mogę z nimi zrobić?
Odpowiedzi:
Użyłbym ich, prawdopodobnie z przezroczystą plastikową powłoką / opakowaniem, jako „zestaw” podstawek do napojów do rozrywki. Miałem kilka starych płyt CD, na których wydrukowałem etykiety (w odpowiednich czcionkach okładek albumów) „This is a Coaster, Vol. I” i „This is a Coaster, Vol. II” itd. Sprawiły, że się uśmiechnąłem czas i dostałem świetne komentarze od gości. Byłby tam w rankingu z zegarem dysku twardego aż do wystroju maniaków.
eBay!
Mówiąc poważniej, możesz użyć ich do przetestowania starszych wersji, które nadal są obsługiwane pod kątem błędów i tym podobne. Możliwe jest również, że niektóre maszyny mogą nie być w stanie obsłużyć nowszych wersji Ubuntu i byłyby idealne. Lub skorzystaj z nich, aby wybrać się w podróż po linii pamięci i zobaczyć, jak zmieniły się wydania. Możesz też wykazać się kreatywnością i zbudować coś ze wszystkich płyt - kto wie. ;)
Jestem na tej samej łodzi: mam dyski już w 5.10. Mają nawet jakieś płyty 6.10, które nigdy nie dotarły do mas. Powiedziałbym, że zdecydowanie warto się trzymać: nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć.
Jeśli wejdziesz w kontakt ze starszym sprzętem, mogą one zostać użyte! Zbudowałem komputery z różnych urządzeń, a posiadanie starszej wersji lub dwóch Ubuntu sprawiło, że było to o wiele łatwiejsze niż próba ustalenia, co dokładnie nie było obsługiwane w nowszych wersjach.
Jeśli masz znajomych lub współpracowników, którzy nigdy nie doświadczyli Ubuntu (ale są otwarci na nowe sugestie), dlaczego nie dać im płyt CD do wypróbowania Ubuntu? Jeśli płyty CD są ładnie oznakowane, zrobią nawet takie samo profesjonalne wrażenie, jakie robi dysk CD z systemem Windows.
Z drugiej strony, jeśli naprawdę chcesz, aby znajomi wypróbowali Ubuntu, dostarczenie samozapalonego obrazu bieżącej wersji może prowadzić do lepszych wrażeń (wsparcie sprzętowe itp.). W takim przypadku możesz nadal używać rękawów.
BTW: Pamiętam także wpis na blogu ze spotkania LoCo, w którym stare płyty CD były rozdawane zainteresowanym gościom. Może w Twojej okolicy jest jakieś wydarzenie towarzyskie lub spotkanie, na którym chcesz rozdać płyty CD?