Stworzyłem pamięć USB z Ubuntu, używając zalecanego narzędzia „Startup Disk Creator” i obrazu dla Ubuntu 13.10. Bardzo prosty interfejs wygląda następująco:
W tym GUI nie może być wiele do nieporozumień. Zdecydowałem się utworzyć pamięć USB z wersją Ubuntu na żywo, która będzie zapisywać pliki i ustawienia między sesjami na dysku USB, prawda?
Po prostu nic nie oszczędza. Wchodzę, tworzę plik na pulpicie, uruchamiam ponownie i już go nie ma.
Całą procedurę wykonałem trzy razy, tj. Najpierw tworząc USB, a następnie testując, czy mogę zapisać.
Czy coś źle zrozumiałem?