Jak wspomniano wcześniej, wydaje się, że jest to problem z routingiem. Wiem, że niektórzy inni klienci / serwery VPN narzucają tryb blokowania, tak że wszystko faktycznie przechodzi przez VPN. To, czego chcesz, to tak zwany „tryb podziału”, w którym część routingu przechodzi przez adapter wirtualny, przekazywana jako zaszyfrowana, a reszta przebiega jak zwykle. Ponieważ wydaje się, że pod Linuksem jest większa elastyczność, powinieneś być w stanie (jako root) przeglądać swoje rzeczywiste trasy i zmieniać je lub zmieniać je w konfiguracji.
Pamiętaj, że niektóre serwery mogą być w stanie WYMUSZAĆ routing do serwera, blokując dowolną inną trasę. Może to zależeć od polityki i konfiguracji serwera VPN. Korzystam z OpenVPN, aby uzyskać dostęp do ograniczonej sieci w Ottawie w celu etycznego hakowania, a adresowanie używa adresów nierutowalnych, więc routing dotyczy tylko określonej maski sieci. Po nawiązaniu połączenia nadal mogę połączyć się z gmail.com, aby pobrać e-mail, mając jednocześnie dostęp do chronionej sieci.
Jednym z powodów, dla których warto to zrobić w VPN, jest to, że niektóre organizacje nie chcą mieć podzielonych połączeń, aby uniknąć wycieków informacji, które mogłyby się zdarzyć, gdybyś miał trojana, który mógłby cię szpiegować.