Znajomy właśnie narzekał na mnie, że Ubuntu działa wolno.
Chociaż w przeszłości zauważyłem pewien brak zadowolenia z Linuksa kontra Windowsa, naprawdę nie mogę powiedzieć, że miałem wiele narzekań w związku z ostatnimi dystrybucjami Ubuntu. To powiedziawszy, jego obiekcje wydają się znacznie gorsze niż te, które miałem i wiem, że jego obecna konfiguracja jest znacznie potężniejsza niż mojego laptopa.
A potem okazało się, że uruchamia Ubuntu z zewnętrznego dysku twardego podłączonego przez USB 2.0. Obudowa HD to USB3.0, ale najwyraźniej nie jest w stanie zmusić go do uruchomienia na USB3.0, więc przełączył się na jeden z portów USB2.0 lub cokolwiek innego, i to działa, choć niezbyt dobrze.
Teraz oczekiwałbym, że USB doda trochę narzutu do komunikacji między komputerem a dyskiem twardym; SATA jest przecież zaprojektowana tak, aby maksymalnie wykorzystać dysk twardy, podczas gdy USB jest, no cóż, uniwersalny.
Jakie są twoje doświadczenia związane z uruchamianiem zewnętrznych dysków twardych?
Edycja: Czy ktoś wie, jakiego spowolnienia można się spodziewać?