Lubię uruchamiać system bez nadzoru na co dzień w „kiosku”.
Jednak system może zostać wyłączony w dowolnym momencie bez wcześniejszego prawidłowego wyłączenia. Domyślnie nie oczekuje się, że Ubuntu zostanie zamknięty z powodu utraty zasilania. Po ponownym uruchomieniu po utracie zasilania można uruchomić program fsck, aby sprawdzić system plików, a program fsck może nakazać systemowi ponowne uruchomienie po zakończeniu. Więc nawet jeśli żadne dane konfiguracyjne nie zostaną uszkodzone, maszyna może nie uruchomić się dobrze po utracie zasilania. Więc przetestowałem kilka obejść:
zmień priorytet fsck montowania roota na
0
(ostatnie pole wefstab
wpisie roota), aby uniemożliwić działaniefsck
po każdej utracie zasilania. System może się jednak uruchomić z zamontowanym rootem tylko do odczytu, co nie jest oczekiwane przez wiele usług i powoduje wyświetlenie monitu logowania do konsoli zamiast logowania graficznego.Zastąp
errrors=remount-ro
przezerrors=continue
. Daje to złe wrażenie, że niespójny system plików może spowodować dalszą utratę danych. Jednak pofsck
ponownym włączeniu powinien zwiększyć zdolność rozruchową systemu po utracie zasilania. Upuściłem więc 1).Ponownie skonfiguruj grub2, aby używał normalnego domyślnego limitu czasu opcji po nieudanym uruchomieniu. Do tego dodałem
GRUB_RECORDFAIL_TIMEOUT=0
do/etc/default/grub
.
Jednak trudno jest ustalić, czy włamania te są odporne na utratę zasilania systemu. Jakieś pomysły? Coś więcej można zrobić?