Ilekroć fsck
przechodzi przez system i próbuje odzyskać uszkodzone pliki, umieści je w folderze lost + found. Wydaje mi się, że jest to w zasadzie problem z fsck
tworzeniem tego folderu, nawet jeśli nie ma nic do wstawienia. Ponieważ Ubuntu okresowo uruchamia te kontrole na twoich partycjach, foldery te zawsze zostaną ponownie utworzone, więc usunięcie go nie zadziała.
Jeśli chcesz tylko ukryć folder przed Nautilus, możesz utworzyć plik „.hidden” zawierający „lost + found” i umieścić go w folderze nadrzędnym lost + found.
Na przykład. dla utraconego + znalezionego folderu w „/”:
echo "lost+found" | sudo tee /.hidden
W przypadku katalogu domowego w tobie (jeśli istnieje):
echo "lost+found" > ~/.hidden
Sądzę, że alternatywnie możesz je usunąć po każdym uruchomieniu, dodając do pliku „/etc/rc.local”:
if [ -d /lost+found ]; then
rmdir /lost+found 2>/dev/null
fi
if [ -d /home/USER/lost+found ]; then
rmdir /home/USER/lost+found 2>/dev/null
fi
Spowoduje to uruchomienie rmdir
folderów, jeśli istnieją, co 2>/dev/null
spowoduje ich usunięcie tylko wtedy, gdy będą puste ( odrzuci wiadomość „niepusty” z rmdir
). Prawdopodobnie nie ma wielu katalogów, więc utrzymałem prostotę. Upewnij się tylko, że „wyjście 0” pozostaje w dolnej linii.
Wada: śledzi tylko katalogi utworzone przez fsck
podczas rozruchu. Jeśli zostanie uruchomiony później, ponownie zobaczysz ten katalog. Następnie możesz umieścić powyższe w okresowo wykonywanym zadaniu cron .