Wady są coraz bardziej czasochłonne i uciążliwe. Musisz zapłacić funkcjonariuszom granicznym, którzy je wykonują i / lub zmagać się z utratą czasu na czekaniu na granicy. Jeśli postępujesz zgodnie z dyskursem publicznym, możesz czasami mieć wrażenie, że czas i wygoda osób niebędących obywatelami jest znikoma, ale jest to bardzo krótkowzroczne. To nie jest dobre dla turystyki, nie jest dobre dla biznesu, irytujących operatorów portów lotniczych i linii lotniczych, a oprócz własnych obliczeń świadczeń kraju przyjmującego jest po prostu marnotrawstwem, po ludzku i ekonomicznie. Wszystko po co? Łapiesz kilka tysięcy przyszłych nadmiernie przedłużających pobyt rocznie?
Inną kwestią do rozważenia jest to, jak skuteczne są te kontrole. Z pewnością powodują wiele nieszczęść, od zwykłego dyskomfortu po długich kolejkach i wrogim przesłuchaniu do niebezpieczeństw związanych z zatrzymaniem i „wydaleniem w porcie” (tj. Policją zmuszającą kogoś do samolotu, co technicznie różni się od „deportacji” ustalone przez sędziego i inne rodzaje przymusowych wydaleń). Kiedy słyszysz o konkretnych przypadkach, łatwo wytłumaczyć je napomnieniami: „powinieneś to zrobić” lub „powinieneś to zrobić”, ale ilu z tych ludzi stanowiłoby prawdziwy problem, gdyby zostali przepuszczeni? Ilu ludzi przedostaje się przez tych, którzy idealnie nie powinni? A ile dyskomfortu możesz wyrządzić ludziom, którzy nie zamierzają łamać prawa tylko dlatego, że nie są obywatelami?
Kontrola identyfikatora i bazy danych, wraz z prostym filtrem, takim jak udzielenie prostej odpowiedzi na podstawowe pytanie, powinna wyłapać większość „nisko wiszących owoców”. Nie mam sposobu, aby powiedzieć dokładnie, jak szybko, ale oczywiste jest, że zwrot z dodatkowych kontroli maleje bardzo szybko, podobnie jak ich dokładność. Ta wartość dodana powinna być mierzona w stosunku do kosztów, o których wspomniałem wcześniej, i istnieją inne, bardziej efektywne sposoby wykorzystania środków publicznych. Kraje Schengen koncentrują się na przykład na uogólnieniu danych biometrycznych wiz i kontroli baz danych, które, o ile wiem, wciąż nie są w 100% systematyczne.
Ogólnie rzecz biorąc, Wielka Brytania nie wydaje się znacznie lepsza niż jej rówieśnicy w zakresie zapobiegania nielegalnej imigracji. Być może byłoby jeszcze gorzej bez tych natrętnych kontroli (co samo w sobie byłoby wyjaśnieniem), ale to nie jest oczywiste. Bez dowodów na to, kontrole są tylko teatrem, powodującym dyskomfort w celu wykazania siły, a nie skutecznym sposobem odróżnienia „dobrych” gości od „złych”.
Nawiasem mówiąc, strefa Schengen też nie jest tak otwarta. Większość ludzi na świecie nadal potrzebuje wizy, co jest dość uciążliwym procesem obarczonym trudnościami (nawet jeśli pod tym względem jest to również łatwiejsze i tańsze niż w Wielkiej Brytanii), a twoje doświadczenie na granicy zależy w dużej mierze od twojego wyglądu (w tym rasy, bogactwa i jak pewnie wyglądasz). Jeśli nie potrzebujesz wizy i wyglądasz jak turysta lub jeszcze lepiej, biznesmen, może się to wydawać bardzo łatwe, ale dzieje się tak dlatego, że przeszedłeś już przez szereg ukrytych filtrów i nie ma sensu martwić cię dalej.
Wszyscy inni, w tym kobiety i dzieci podróżujące samotnie, turyści z innych krajów rozwiniętych oraz obywatele z krajów rozwijających się, czasami podlegają dodatkowej kontroli. Możesz z łatwością znaleźć niezliczone historie o ludziach, którzy się odwrócili, mimo że mieli wizę, a nawet kilka przerażających historii o zatrzymanych obywatelach z powodu obaw związanych z paszportem. Według Eurostatu w regularnym roku kraje takie jak Francja, Polska i Węgry rejestrują podobną liczbę odmów wjazdu jak Wielka Brytania, nie wspominając już o Hiszpanii, która odnotowuje wiele innych. Z tego punktu widzenia polityka w strefie Schengen nie jest szczególnie „nieostrożna”.
W rzeczywistości większość nieco otwartych krajów jest pod tym względem podobna do strefy Schengen, z kilkoma wyjątkami. Powstaje zatem pytanie, dlaczego w szczególności Wielka Brytania wychodzi ponad to? Jednym z czynników są z pewnością dziesięciolecia kontrowersji wokół imigracji oraz fakt, że niektórzy politycy w zasadzie budowali swoje kariery zawodowe na stanowczym podejściu do tego tematu. Nie ma znaczenia, że imigracja jest często kozłem ofiarnym służącym do ukrywania innych błędów polityki lub że fakt, że wcześniejsze ograniczenia nie sprawiły, że problem zniknął, powinien logicznie dać jedną pauzę, zawsze słyszysz połączenia, by być jeszcze bardziej restrykcyjne. Innym czynnikiem, o którym już wspomniano, jest to, że Wielka Brytania jest już bardzo atrakcyjna dla osób chcących pozostać nielegalnie, ponieważ jest i, co zrozumiałe, zaniepokojona tym, że problem jest jeszcze większy bez agresywnego egzekwowania prawa, aby odstraszyć przybyszów.
Wreszcie, jednym bardzo specyficznym czynnikiem jest to, że Wielka Brytania jest wyspą z bardzo małą liczbą portów wjazdowych, tak więc skupienie się na egzekwowaniu przepisów na granicy wydaje się rozsądną propozycją, w sposób, który nie jest prawdziwy w krajach o długich i złożonych granicach lądowych. Ta wyspiarska mentalność jest również prezentowana na inne subtelniejsze sposoby. Rozważmy na przykład link podany przez GayotFow w komentarzu : Konserwatywny poseł zasadniczo przyznaje, że często powtarzane zdanie o ludziach przybywających do Wielkiej Brytanii w celu nadużycia rzekomo hojnych korzyści jest kłamstwem i że obywatele UE zasadniczo przychodzą do pracy na równi z Brytyjczykami obywatele, w sposób zasadniczo korzystny dla gospodarki i kraju.
Ale to samo w sobie jest nie do przyjęcia dla tego posła, jego partii i dużej części brytyjskiej opinii publicznej. Zezwolenie na pobyt w ograniczonych warunkach (mianowicie posiadanie pracy) staje się „prawem”, a osoby te muszą zostać pilnie obniżone do statusu pracowników z „Bangladeszu, Australii, Ameryki, Kanady lub Indii”, którzy muszą udowodnić, że są wyjątkowo wykwalifikowani , płacić setki, jeśli nie tysiące funtów opłat wizowych i ogólnie można poczuć, że przyjazd do Wielkiej Brytanii to przywilej. Z tej perspektywy natrętne kontrole (i Brexit) są celem samym w sobie, zupełnie niezależnie od jakichkolwiek rozważań kosztów / korzyści.