Jestem lakto-ovo wegetarianinem z irytującą tendencją do zapominania o rezerwacji posiłków wegetariańskich, kiedy lecę. Kiedy zapominam rezerwować z wyprzedzeniem, zawsze pytam, czy mają dodatkowy posiłek wegetariański, ale, co zrozumiałe, nigdy tego nie robią: mają dokładnie to, co zostało wcześniej zarezerwowane i nic więcej. Co ma sens.
Ilekroć nie pamięta zamówić posiłek warzywa z dużym wyprzedzeniem czasu, zawsze określić lakto-ovo wegetarianinem (czyli z mleka, sera, śmietany, jajka, itp, tylko nie ryby lub mięso) czy mogę.
Mimo to nie sądzę, żeby kiedykolwiek dostałem wegetariański posiłek z mlekiem lakto-ovo podczas każdego lotu, na którym byłem: podawany posiłek jest zawsze wegański , mimo że zarezerwowałem go z wyprzedzeniem jako lakto-owo wegetariańska. Osobiście uważam to za nieco denerwujące, ponieważ oznacza to, że prawie wszystko zamienia się na fasolę, ryż, surowe owoce i krakersy. Wszyscy inni dostają jogurty i ciasta - dostaję marchewkę i sos jabłkowy. Gwizd.
Zdaję sobie sprawę z tego, że linie lotnicze same nie wytwarzają jedzenia i mają niewielką kontrolę nad tym, co danie dnia będzie w danym locie w danym dniu, ale fakt, że na ogół wyraźnie oferują wybór między różnymi rodzajami warzyw * n posiłki byłoby, zakładam, oznacza to, że dla smakoszy Brama i podobnych firm posiłek lotu należy uczynić te różne odmiany posiłków. Gdyby firmy, które przygotowują posiłki, robiły to regularnie i były wegańskie, linie lotnicze nie miałyby żadnego powodu, by prosić o dodatkowe szczegóły.
Zakłada się również, że bardzo łatwo byłoby tym firmom dokonać gradacji. Na przykład posiłek z lakto-ovo musiałby po prostu zmienić jeden składnik (mięso w głównym daniu) na opcję wegetariańską, co moim zdaniem, w ograniczonym stopniu rozumie, jak działają fabryki posiłków, jest prostsze i tańsze niż wegański posiłek, w którym mniej więcej wszystko jest zastępowane. To prawda, że skonfigurowanie dodatkowej kombinacji opakowań wymagałoby dodatkowych kosztów początkowych, ale biorąc pod uwagę ilości żywności wytwarzane przez te firmy, ten dodatkowy koszt nie wydaje się być zbyt duży.
Moim zdaniem istnieją tutaj dwie podstawowe zasady, które działają przeciwko sobie w przypadku linii lotniczych:
- Oferowanie szerokiej gamy opcji dietetycznych to dobry PR i obsługa klienta
- Konieczność płacenia za różnorodne opcje dietetyczne jest niekorzystna dla biznesu
Oczywiście trzeba znaleźć kompromis między tymi dwoma. To jest dane.
Czasami natknąłem się na linie lotnicze, które w tym kontekście poświęciły obsługę klienta dla biznesu i zasadniczo oferowały tylko zwykły posiłek i wegański posiłek. Brak innych opcji. Jest to zrozumiałe i konsekwentne, jeśli nie szczególnie satysfakcjonujące dla klienta.
Zdecydowana większość linii lotniczych wydaje się jednak zasadniczo unikać kompromisu: oferują one całą gamę dietetycznych kombinacji, ale kiedy wsiądziesz do samolotu, faktycznie zapewniają tylko regularne lub wegańskie.
To wydaje mi się bardzo dziwną decyzją. Jako klient mogę być nieco rozczarowany informacją, że mogę wybierać między zwykłym a całkowicie wegańskim, ale przynajmniej moje oczekiwania są spełnione. Na pewno będę bardziej zirytowany, gdy dowiem się, że z powodzeniem zamówiłem posiłek lakto-ovo, ale gdy lecę samolotem, dostaję coś innego.
Mam ograniczone doświadczenie z halal, koszernymi itp., Ale kilka razy podróżowałem z ludźmi, którzy zarezerwowali takie posiłki, dostali specjalne posiłki - nie wegańskie. I odwrotnie, jak wspomina Itai w komentarzach, osobom nietolerującym laktozy zazwyczaj podaje się również wegański posiłek, a widziałem, że rezerwacje bezglutenowe odbywają się w ten sam sposób.