W „prawdziwym” zgubionym bagażu mam na myśli utratę bagażu, który ostatecznie nie jest zwracany właścicielowi i kończy się naprawą.
Zgodnie z pocztą tutaj prawdopodobieństwo zgubienia bagażu wynosi 0,3%. Dotyczy to jednak przypadków, w których bagaż jest ostatecznie zwracany właścicielowi, co, jak zakładam, składa się z najczęściej zaginionych bagażu.
Chciałbym raczej wiedzieć, jak prawdopodobne jest, że całkowicie stracisz swój bagaż. Czy są jakieś badania lub statystyki w tej dziedzinie? Ponieważ moim skromnym zdaniem oczekiwana kwota pieniędzy na zadośćuczynienie jest absurdalnie niska, boję się tego.