Planuję 2-tygodniową wycieczkę do Europy (Hiszpania, Anglia, Szkocja, Belgia i Niemcy) w połowie czerwca. Obecnie pracuję jako programista, ale moja umowa wygasa w czerwcu, na jeden dzień przed wyjazdem, planuję nie przedłużać umowy z moim obecnym pracodawcą, ponieważ chcę lepiej płatnej pracy i nie czuję się już tam komfortowo.
Mam 25 lat i finansowo mam oszczędności na 2-tygodniową podróż. W miarę zbliżania się daty podróży będę aktywnie poszukiwać nowej pracy w Meksyku.
Poza tym nie będę podróżować samotnie, będę podróżować z moją dziewczyną, która obecnie studiuje w Hiszpanii, jest także Meksykańczykiem i wraca 5 lipca do Meksyku, ma też dość pieniędzy zaoszczędzonych na podróż.
Kupiłem już bilety na każdy lot w Europie i mój powrót do Meksyku. więc...
Krótko mówiąc, kiedy wybieram się na wycieczkę, będę bezrobotny, ale w trakcie aktywnego poszukiwania pracy wpłynie to na moje szanse na wjazd do któregokolwiek z tych krajów? i jak mam poradzić sobie z sytuacją, gdy przechodzę imigrację na lotnisko?