Kilka dni temu redaktor w Vice opublikował tweeta ze zdjęciem czegoś, co wydaje się agentem CBP lub ICE, sprawdzającym dokumentację poszczególnych pasażerów opuszczających statek. Podpis mówi, że był to lot krajowy z San Francisco do JFK i że pasażerom „powiedziano, że nie możemy wysiąść bez okazania„ dokumentów ”. Spowodowało to odrobinę plusku, a niektórzy kwestionowali legalność i ostrożność działania.
Latam dość często w kraju. W przypadku, gdy napotkam podobną sytuację, chcę poznać moje własne prawa i móc informować innych pasażerów o ich prawach.
Interesuje mnie tylko wąski przypadek zdefiniowany powyżej, w którym wszyscy podczas lotu krajowego proszeni są o okazanie dokumentów przed opuszczeniem samolotu. Załóżmy, że lecę raczej w celach podróżniczych niż imigracyjnych i że nie popełniłem żadnych imigracji ani naruszeń podróży.
- Czy mam prawo odmówić zgodności, jeśli zostanie poproszony o dokumentację?
- Czy urzędnicy w tej sytuacji mogą mnie zatrzymać lub aresztować wyłącznie za odmowę zastosowania się lub niedostarczenie dokumentacji?
- Czy są możliwe długoterminowe konsekwencje, jeśli odmówię zastosowania się, ale w przeciwnym razie nie zrobię nic złego?
Rozumiem, że urzędnicy imigracyjni zazwyczaj wymagają prawdopodobnie zatrzymania lub zatrzymania kogoś, ale mają jurysdykcję do zatrzymania osoby, która nie może wykazać statusu prawnego na przejściach granicznych ( źródło ). Rozumiem, że jurysdykcja ta ogólnie obowiązuje na lotniskach w przypadku przylotów międzynarodowych. Moje pytanie brzmi, czy może to dotyczyć również zaimprowizowanego punktu kontrolnego w przypadku podróżnych krajowych próbujących rozlokować.