„Indonezja” to wielkie słowo. I sam wielki świat.
Przede wszystkim chodzi o to, kto jest podmiotem: prawo muzułmańskie nie ma nic do powiedzenia na temat kafiru, to (głównie) ich własny problem, co robią ze swoim życiem. Tak więc, jeśli chodzi o obszary turystyczne lub hotele dla turystów, w większości możesz robić, co chcesz.
Nie dotyczy to w każdym razie miejsc prywatnych; w skrócie, jeśli zarezerwujesz pensjonat lub mieszkanie lub rzeczy takie jak AirBnB ... właściciel ma wszelkie prawa do zakazania pobytu, gdy odkryje, że jesteś niezamężną parą; Widziałem to w kilku miejscach w Indonezji, były o tym znaki.
Pamiętaj jednak, że wszystko to zależy również od wyspy i regionu:
- Bali nie wchodzi w rachubę, jest to jedyna duża indonezyjska wyspa, która nie jest muzułmaninem, więc nigdy tam nie sprawią kłopotów.
- Gili to kolejna miejscowość turystyczna, więc zignorują głównie wszystko
- Jawa może być skomplikowana w zależności od regionu. Zasadniczo jest to głównie muzułmanin, ale część Jawa jest bardziej wolna, a niektóre są bardziej surowe. Ale znowu, jeśli ograniczysz się do normalnych hoteli, nikt nigdy nie będzie miał nic do powiedzenia. Może na obszarach wiejskich nie całuj się publicznie, ale Yogja raczej nie jest wiejska :-) (choć mam dość dreszczy, muszę przyznać, że w Lumajang)
Ostatnim punktem jest, oczywiście, jeśli jesteś rozpoznawalny jako muzułmanin. W takim przypadku może się to skomplikować nawet w normalnym hotelu, ponieważ ktoś może poczuć się urażony brakiem szacunku dla tradycji (nie ja, ok? Tylko mówię, nic nie sugerując), ale jako muzułmanin sam już to znasz. , a tak czy inaczej napisałeś w komentarzach, że nie jesteś rozpoznawalny jako taki.