Odpowiedzi:
Aktualizacja 6/9/17
Właśnie wróciłem z Melbourne w tym tygodniu i zauważyłem, że procedury wyjścia są w zasadzie wykonywane przez maszynę, która skanuje twój paszport. Po wyjściu z tych maszyn mijamy małe, wolnostojące pudełko z miejscem, w którym należy złożyć kartę wyjścia. Więc właściwie nie ma kontroli nad tym, czy poprawnie wypełniasz kartę (lub wcale) i prawdopodobnie możesz przejść obok niej, nawet nie wpuszczając niczego w pudełku.
Daje mi to mało wiary, że informacje na karcie wyjścia są faktycznie wykorzystywane do wszystkiego, co ważne.
Oryginalna odpowiedź
Wyjeżdżając z (na przykład) Tullamarine w Melbourne, przechodzisz przez zestaw drzwi 1, które oddzielają cię od hali terminalu i linii odpływu imigrantów. Tylko wewnątrz tych drzwi wzdłuż ściany (i zanim kolejce do imigracji) jest ława, która ma części zamiennych wszystkich wymaganych formularzy trzeba 2 do odejścia z kraju.
W ostatniej chwili spotkasz też sporo innych osób wypełniających te formularze!
Oczekuję, że to samo dzieje się w przypadku odlotów z innych australijskich lotnisk.
1. Aby przejść przez te drzwi, potrzebujesz tylko paszportu i karty pokładowej.
2. Tam też powinny być długopisy, ale przyniosę własne