Jesteśmy nowymi rodzicami z dylematem. Szukamy miasta we Francji lub we Włoszech, aby zadzwonić do domu przez 6 tygodni tego lata. Rzecz w tym, że harmonogram snu naszego 1-letniego syna mógłby wysłać nas do domu każdej nocy o godzinie, w której większość ludzi wybiera się na obiad.
Poszukuję duszy, aby dowiedzieć się, ile zabiłoby mnie przebywanie w Lyonie lub Bolonii, a wieczorem nie mogę zjeść obiadu. Oczywiście będziemy gotować w domu i na pikniku, ale nadal chcemy jeść na mieście. Ostatnim razem, gdy byłem we Francji, byłem bezdzietny i nie byłem świadomy kodeksów postępowania dotyczących takich rzeczy. W końcu może to nie jest wielka sprawa. Czy restauracje z freskami są odpowiedzią? Czy Włochy są ogólnie bardziej wyluzowane niż dzieci w kwestii niemowląt w restauracjach? Gdybyś musiał ograniczyć swoje przygody dla smakoszy do godzin dziennych, dokąd pojechałbyś do Francji lub Włoch?