Podróżuję pociągiem z Nicei, Francji do Moskwy, która jedzie przez Białoruś, ale nigdzie nie schodzę z pokładu.
Mam rosyjską wizę. Czy potrzebuję wizy tranzytowej na Białoruś?
Podróżuję pociągiem z Nicei, Francji do Moskwy, która jedzie przez Białoruś, ale nigdzie nie schodzę z pokładu.
Mam rosyjską wizę. Czy potrzebuję wizy tranzytowej na Białoruś?
Odpowiedzi:
Zasadniczo jest całkiem możliwe, że po prostu nie możesz w ogóle iść. Rosja i Białoruś mają państwo Unii od około 20 lat, bez kontroli granicznych między nimi. Wszystko szło dobrze przez lata; obywatele państw trzecich wypełnili wspólną rosyjsko-białoruską kartę migracyjną i zostali przyjęci na granicy białoruskiej, a następnie udali się do Rosji bez opóźnień lub przeszkód.
Jednak w październiku 2016 r. Rząd rosyjski wydał oświadczenie, że zgodnie z jego poglądem na temat traktatu państwa unijnego, uproszczone przejście graniczne oznacza, że wszystkie przejścia graniczne między Białorusią a Rosją są dwustronne zamiast wielostronne i tylko obywatele państwa Unii mogą je legalnie przekroczyć . Wielu Ukraińców i Polaków, którzy wkroczyli do Rosji przez Białoruś, zostało zatrzymanych, osądzonych za nielegalną obecność, a następnie wydalonych. Wiele polskich ciężarówek zawrócono na głównej drodze łączącej Warszawę, Mińsk i Moskwę.
Tak więc technicznie, zgodnie z obecną interpretacją rosyjskiego rządu dotyczącego rosyjsko-białoruskiej granicy, żaden obywatel państwa trzeciego nie może legalnie przekroczyć tej granicy, czy to pociągiem, samochodem, autobusem czy samolotem.
Tak Tylko podczas tranzytu lotnisk bez wjazdu do kraju nie potrzebujesz wizy. Z kilkoma wyjątkami przy wjeździe do dowolnego kraju drogą lądową potrzebujesz przynajmniej wizy tranzytowej.
Jest to również stwierdzone na stronie internetowej GOV.UK : potrzebujesz białoruskiej wizy tranzytowej.
Ponadto należy pamiętać, że Białoruś i Rosja (które mają wspólną granicę) wprowadziły ograniczenie, na mocy którego tylko obywatele tych krajów mogą przekraczać granicę. Jest to jednak obecnie egzekwowane tylko na drogach, a nie podczas podróży koleją.