Według tej strony na usatoday.com: Zagubiony, skradziony, zepsuty: TSA płaci miliony za roszczenia z torby, USA DZISIAJ dochodzenie stwierdza
„Urzędnicy TSA twierdzą, że agencja przyjmuje roszczenia o uszkodzenie zamków i przyznają, że agenci czasami łamią zamki w celu kontroli toreb”.
Złożyłbym więc skargę do TSA.
Jedyny problem, jaki widzę, polega na tym, że jeśli informacja, że TSA pozostawiony w twojej torbie wskazuje, że uszkodzili torbę, aby uzyskać wejście, to tak naprawdę nie wiesz, kto uszkodził twoją torbę. Ale...
- Na zdjęciu nie jest oczywiste, ale patrząc na torbę prawdopodobnie oczywiste jest, że zakładki zamka zostały celowo przecięte, a nie jakoś przypadkowo uszkodzone przez interakcję ze sprzętem na lotnisku.
- Może być wideo nadzoru procesu inspekcji, które może wykazać uszkodzenie torby przez TSA.
Jedną z sugestii @Joshua, którą lubię, jest próba uzyskania duplikatu klucza głównego i wykazanie, czy działa, czy nie. Jeśli to działa, masz dowód, że TSA niewłaściwie uszkodził twoją torbę. Jeśli nie działa (i działa na innych torbach), oznacza to, że zamek jest uszkodzony i masz dobry powód, aby złożyć roszczenie gwarancyjne u producenta torby / zamka.
Inni powiedzieli coś w stylu: „Dlaczego agent TSA podejmowałby dodatkowy wysiłek, aby uszkodzić torbę, aby uzyskać dostęp, zamiast używać swojego klucza?”
Nie jest nierozsądne, że agent TSA: niewłaściwie użył swojego klucza, użył niewłaściwego klucza, nie mógł znaleźć swojego klucza, nie mógł zadać sobie trudu marnowania czasu na uzyskanie poprawnego klucza i użył swojego zaufanego awaryjnego „klucza uniwersalnego” .