Moja żona, nasze dziecko w wieku poniżej jednego roku, a ja za kilka dni polecę samolotem Air China trwającym około 10 godzin. Ze względów organizacyjnych bilety dla mojej żony i naszego dziecka zostały zarezerwowane przez inne biuro podróży niż moje. Aby upewnić się, że możemy usiąść razem (przynajmniej wystarczająco blisko, aby kilkakrotnie zmieniać miejsce obok dziecka), upewniliśmy się, że jesteśmy w tym samym locie (numer i data) i w tej samej klasie (Economy), chociaż.
Problem: Air China mówi nam, że klasa ekonomiczna nie jest im równa klasie ekonomicznej; Nasze bilety są tzw Y klasy i L klasy, odpowiednio. Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że „Klasa ekonomiczna” może być dalej dzielona (w taki sposób, że teoretycznie nie każdy pasażer w klasie ekonomicznej mógłby siedzieć tam, gdzie mógłby siedzieć każdy inny pasażer w klasie ekonomicznej), ale w praktyce, według Air China, oznacza, że moja żona i ja nie możemy nawet siedzieć w zasięgu widzenia, ale tylko w różnych przedziałach sekcji ekonomicznej samolotu.
Jak oboje możemy odpowiednio dbać o dziecko (zmienić, kto obserwuje i śpi; zmieniać pieluchy; ...) bez ciągłego noszenia dziecka przez połowę samolotu lub w inny sposób nadmiernego uciążliwości?
Lot, o którym mowa, jest zazwyczaj bardzo zatłoczony, więc zmiana rezerwacji w przystępnej cenie, tak krótko przed podróżą, raczej nie wchodzi w grę.