W sierpniu plaże we Włoszech są notorycznie zatłoczone i dopóki nie przyjedziesz wcześnie (a w niektórych miejscach rozmawiamy przed wschodem słońca), nie możesz znaleźć miejsca blisko wody.
Zauważyłem, że europejscy wczasowicze w tych lokalizacjach ustawią rozłożony parasol i fotel w pierwszorzędnym miejscu poprzedniego wieczoru. To wydaje się być sygnałem, że „ to miejsce jest zarezerwowane, wybierz inne miejsce ”. Czasami odbywa się to również poprzez rozłożenie dwóch ręczników plażowych na noc. Najwyraźniej jest to powszechnie przestrzegana konwencja, która opiera się na niepisanej zasadzie: jeśli ktoś coś tam umieści, miejsce jest zarezerwowane . Po spokojnym śniadaniu mieszkańcy pojawiają się w najlepszym miejscu.
Rozumiem, że niektórzy północnoeuropejscy turyści mogą być dość agresywni w egzekwowaniu tej niepisanej reguły w południowej Europie, do tego stopnia, że grożą działaniami policji, jeśli ich rzeczy zostaną przeniesione lub naruszone.
Niezależnie od ryzyka kradzieży, ponieważ parasol może być objęty ubezpieczeniem podróżnym, czy jest to realna strategia?
Pytanie : czy warto zostawić na noc rozwinięty parasol (lub inny sprzęt plażowy)? Czy narusza to jakiekolwiek przepisy, na przykład na zachodnim wybrzeżu Toskanii? Lub w inny sposób, czy ludzie mogą wpaść w kłopoty, jeśli przeszkadzają w używaniu tego sprzętu?