Jeśli przylecisz do Szanghaju (i również stamtąd wylecisz) i wejdziesz na 144-godzinne zwolnienie z obowiązku wizowego, a następnie pojedziesz pociągiem do Pekinu, aby spędzić tam czas, jakie byłyby konsekwencje, gdyby zostały sprawdzone przez władze?
Czy zostałbyś deportowany z kraju, czy po prostu odesłany do Szanghaju?
Jak prawdopodobne jest nawet to, że policjant poprosi turystę z Zachodu, aby poszedł z nimi do hotelu, aby mógł sprawdzić paszport?