W następny weekend podróżujemy do Hongkongu. Mamy 9-miesięczne dziecko. Ma nietolerancję laktozy ( co oznacza, że nie może przyjmować żadnego mleka ). Dajemy jej domowe jedzenie, głównie z ryżu i zbóż.
Chodzi o to, że żaden z hoteli nie pozwala nam na:
- Gotuj wszystko w pokoju hotelowym za pomocą szybkowaru i / lub kuchenki indukcyjnej.
- Nie pozwól ich kuchni restauracji na ten 5 minut gotowania.
- Nie da nam możliwości po prostu ugotowania jedzenia w kuchni i oddania go nam.
Wychodzimy z opcji. Jakieś sugestie?
Nie, nie możemy zapewnić „Baby Food” dostępnego na rynku, ponieważ nie możemy ryzykować zdrowia dziecka w innym kraju.