Właśnie dostałem kartę SIM Airtel, a proces był podobny do opisanego przez Rlesko. Krótka odpowiedź jest taka, że dla Airtel potrzebujesz aktualnego zdjęcia paszportowego, kserokopii strony ze szczegółowymi danymi paszportu, kserokopii wizy, kserokopii czegoś oficjalnego z adresem zamieszkania i oryginałami. Zdobycie karty SIM i uruchomienie jej powinno zająć około 30 minut, dodaj kolejne 15-30 do Internetu 2G.
Ponieważ sprawy nieco różniły się od przypadku @ rlesko, dam ci znać, jak mi poszło, więc masz kolejny punkt danych. Przed udaniem się do sklepu zrobiłem kserokopię strony ze szczegółami paszportu i strony z wizą i upewniłem się, że mam ostatnie zdjęcie paszportowe. Nie miałem nic oficjalnego na temat miejsca pobytu lub adresu domowego. To okazało się nieco trudne.
Kiedy dotarłem do sklepu (mały, niezależny dealer Airtel), właściciel trochę niechętnie sprzedawał mi przedpłaconą kartę SIM, ponieważ myślał, że to będzie dużo pracy i nie będę potrzebować dokumentów, ale z z pomocą taksówkarza przekonałem go, że mam wszystkie wymagane kopie i oryginały, więc ustąpił. Sprawdził kopie i oryginały, a potem wpadliśmy w kłopoty. Chciał mojego adresu domowego z mojego paszportu, ale paszport brytyjski nie ma w nim twojego adresu domowego. Zaproponowałem prawo jazdy, ale nie tego się spodziewał. W paszporcie znajdowały się dane kontaktowe mojej rodziny w nagłych wypadkach, więc ostatecznym rozwiązaniem było zamknięcie kilku drzwi, skopiowanie również tej strony, a następnie wpisanie adresu moich rodziców z danych kontaktowych w formularzu wniosku ... Myślę, że byłoby' łatwiej było mi zacząć od kserokopii mojego prawa jazdy, a może listu od hotelu potwierdzającego, że tam przebywam, abym mógł użyć tego adresu jako adresu domowego. Zapisanie adresu hotelu jako aktualnego adresu nie było problemem, a ten bit nie został sprawdzony.
Po uporządkowaniu kopii trzeba było wypełnić formularz z pewnym zamieszaniem, ponieważ w moim paszporcie nie ma nazwiska ojca, co było wymaganym polem, a adresy miały niewłaściwy format. W końcu to posortowałem, podpisałem formularz i kopie, a karta SIM szybko się aktywowała. Trudno było sprzedać kwotę doładowania, w zasadzie nie wolno było kupować tańszych, ale nie było to nic niezwykłego jako obcokrajowiec. Właściciel sklepu upewnił się, że mogę zadzwonić, a doładowanie zadziałało, zanim wyszedłem, a potem dodał mi SMS-y 2G nieco później. Wszystko działa i mogę wysyłać SMS-y, dzwonić i publikuję to na 2G!
Przez cały czas przychodzili ludzie i doładowywali swoje telefony, co wiązało się z wypowiedzeniem ich numeru, było wpisane do telefonu, sprawdzili, SMS-a do nich i właściciela sklepu, potem zapłacili i zniknęli. Wydawało się dość szybkie! Ale opóźniłem nieco zakup karty SIM, ponieważ ciągle się zatrzymywaliśmy, aby doładowania mogły być szybko sprzedawane.