Radio amatorskie (szynkowe) jest z pewnością legalne w Indiach i odbywa się regularnie. Nie pochodzę z Indii, mogę tylko wyjaśnić eksperta od elektroniki.
Zdecydowana większość radia z szynką głosową - VHF, UHF i widmo HF - działa metodą propagacji „w polu widzenia” lub „pomija”. Ponadto operatorzy krótkofalowi dość rzadko komunikują się z kimś bezpośrednio nad głową - prawie zawsze kontaktują się i rozmawiają z kimś znajdującym się w pewnej odległości od nich na horyzoncie. Komunikacja ta pozostawia wyraźną ścieżkę, która podlega łatwemu przechwytywaniu (monitorowaniu).
Podczas gdy szynki korzystają z łączności satelitarnej, jest stosunkowo niewiele satelitów z szynką, a komunikacja przez nie jest łatwo monitorowana. Podczas gdy telefony satelitarne również używają tych samych fal radiowych, ich komunikacja jest zamierzona (i zawsze ma miejsce) z repeaterem nad horyzontem.
Co to wszystko znaczy? Krótko mówiąc, telefon satelitarny może znajdować się w szerokiej dziurze (lub głębokiej dolinie), komunikując się przez satelitę przechodzącą bezpośrednio nad nią. „Linia wzroku” w tych przypadkach w żadnym stopniu nie rozciągałaby się na horyzont. Dlatego te rozmowy są niezwykle trudne do monitorowania, z godnym uwagi wyjątkiem są to samoloty latające nad głową lub statki powietrzne wywiadu elektronicznego (ELINT).
Nie wiem, czy Indie mają satelitę wywiadowczego lub niezbędną infrastrukturę do łatwego odszyfrowywania i przechwytywania rozmów telefonów satelitarnych. Wiedzę, że nie sugeruję, że Indie nie mają wiedzy technicznej, ale wierzę, że mają znacznie większe ryby do smażenia, a wyeliminowanie legalnego korzystania z telefonów satelitarnych jest prawdopodobnie łatwiejszą metodą utrzymywania łączności w miejscu, w którym można je przechwycić i wywiad zebrany od nich działał.
To moje 2 centy i na pewno mogę się mylić co do powyższych wniosków.