„3 godziny” to bardzo częsta rekomendacja dla lotów międzynarodowych na wielu lotniskach na całym świecie - i prawie zawsze potrzeba dużo więcej czasu. Linie lotnicze lubią wcześniej zabierać pasażerów na lotnisko, nie tylko dlatego, że dają więcej bufora, jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy, ale także dlatego, że rozkładają okres „pośpiechu” przed lotem - możesz sobie wyobrazić, jak wyglądałby punkt odprawy gdyby cały samolot pojawił się dokładnie 90 minut przed lotem!
Tak długo, jak będziesz na lotnisku 2 godziny, będziesz miał dużo czasu (nawet 60 minut wystarczy na niektórych lotniskach!). Biorąc pod uwagę, że podróżujesz z małym dzieckiem w miejscu, którego nie znasz, nie zaleciłbym przycinania go lepiej. Nie oznacza to, że planowanie złapania pociągu o 5:52 nie jest dobrym pomysłem - oczywiście im wcześniej się tam dostaniesz, tym mniejsza szansa, że coś pójdzie nie tak.
Jeśli chodzi o łagodzenie zmartwień, najlepszym zaleceniem, jakie mogę uczynić, jest upewnienie się, że masz ustawione wiele alarmów na początek. Alarm w twoim telefonie, jeden w zegarze w pokoju i budzenie z recepcji nie byłyby przesadą w takiej sytuacji, a to oznacza, że jeśli ktoś z jakiegoś powodu zawiedzie (telefon zawiesza się, zasilanie awaria w pokoju itp.) nadal będziesz miał coś, co Cię obudzi!
Sprawdź w recepcji wszelkie wskazówki dotyczące dojazdu na dworzec kolejowy - być może wejście do hotelu jest otwarte dopiero o 7 rano lub przed 6 rano nie możesz kupić biletów w kasie itp.
Ale przede wszystkim nie panikuj! Jeśli planujesz w pociągu o 5:52 w obecnym stanie, masz bufor na wypadek problemów. Brak czegoś ważnego się wydarzy, łatwo to zrobisz! I zawsze możesz spać w samolocie :)