Podczas ostatniego lotu zamówiłem ryby, ale nie były dostępne, załoga przeprosiła i zaoferowała mi kolejny posiłek.
W każdym razie leciałem potem tą samą linią lotniczą, a kiedy zaczęli serwować posiłki, członek załogi przyszedł do mnie, przywitał mnie z nazwiska i ponownie przeprosił w imieniu linii lotniczej za brak możliwości serwowania mi ryb w poprzednim locie!
Zapytali mnie, czy chciałbym spróbować ryby w tym locie, odpowiedziałem „tak” i dostałem to.
Skąd oni to wiedzieli?