Kiedy byłem w Hongkongu / Shenzhen, przyjaciele, których odwiedzałem, pracowali dla organizacji non-profit, która musiała bardzo uważać na wzmianki o czymkolwiek religijnym, ponieważ najwyraźniej mogli stracić fundusze od rządu Chin.
Czy są jakieś konkretne tematy rozmów, które wpędzą cię w kłopoty (z władzami), które są specyficzne dla Chin?