Oprócz wszystkich powyższych świetnych odpowiedzi, jedną rzecz wartą uwagi na temat tanich przewoźników w ogóle (a szczególnie Ryanaira) jest to, że minimalizacja czasu realizacji jest absolutnie kluczowa dla ich działalności. Chociaż nie wiemy dokładnie, ile kosztuje flota 737 samolotów Ryanair na godzinę, to dużo (górna granica prawdopodobnie byłaby rzędu 11 000 USD za godzinę, ponieważ można ją wynająć za taką kwotę ), my nie wie, że będzie je zarabiać pieniądze dokładnie zerowy usiadł na ziemi.
Wszystkie linie lotnicze podlegają mniej więcej takim samym kosztom paliwa, używają zasadniczo tych samych samolotów (które są zawsze wybierane na podstawie ich efektywności ekonomicznej dla danej trasy, co niekoniecznie jest tym samym co ich wydajność czasowa - w Japonii na przykład pojazdy 747 klasy ekonomicznej wykonują przewozy na krótkich dystansach i mają zasadniczo takie same (prawnie wymagane) koszty usług. Czas realizacji jest w zasadzie jedyną rzeczą, która pozostaje im do konkurowania .
Przeprowadzono wiele analiz naukowych dotyczących minimalizacji czasu realizacji; np. w tym artykule szczegółowo opisano, w jaki sposób wykorzystano badania operacyjne, aby spojrzeć na problem. Lotnictwo wiąże się z wieloma interesującymi problemami takimi jak ten - niektóre z nich są trudne NP , a sami Boeing opracowali dokument opisujący, w jaki sposób oszczędność czasu rzędu minut może spowodować różnicę między zarabianiem dużych pieniędzy na trasie linii lotniczej a w obliczu bardzo dużych niedoborów do uzupełnienia. Do licha , szybkie google pokazuje tezy magisterskiepatrząc na rentowność i czas realizacji Rynair. Jeśli wybaczysz mi, wybiórczo cytując odpowiednie fragmenty dotyczące tego, jak ważny jest czas realizacji Rynaira, mówią one dość:
Zajmując około połowę czasu [zwrotu] w większych liniach lotniczych, takich jak British Airways (BA) lub Lufthansa, samoloty Ryanair odbywały średnio dziewięć podróży dziennie w porównaniu ze średnią sześcioma większymi liniami lotniczymi.
[...]
Żadnej innej taniej linii lotniczej nie udało się powtórzyć wyników Ryanaira. Według analityków jego „koszt na jedną dostępną milę” (miernik stosowany przez przemysł lotniczy do pomiaru kosztów) był o 30% niższy niż średnia dla głównych europejskich linii lotniczych, a jego wydajność - mierzona liczbą pasażerów na pracownika - był o 40% wyższy. W rezultacie Ryanair mógł się zepsuć, nawet jeśli samoloty były nieco w połowie wypełnione.
Powiedziałbym, że fakt, że Ryanair nie mówi ci, którą bramę wybrać przed czasem, ponieważ oni sami niekoniecznie wiedzą. Jeśli dodasz fakt, że Ryanair płaci niewielkie opłaty za lądowanie na większości lotnisk (negocjowane na 15-20 lat), jest całkiem prawdopodobne, że ich brama - którą mogą chcieć wcisnąć wokół innych, dłuższych operatorów - może być koniecznie niepewne, dopóki nie stanie się jasne, co wydarzyło się gdzie indziej na lotnisku.
Co znajduje się w znacznie bardziej dla nich ważne jest, mówiąc, że samolot staje się w bramie i liści z niektórymi (nie koniecznie wszystkie!) Pasażerów jak najszybciej . Obawiam się, że ich zdaniem niezdolność dotarcia do bramy na czas byłaby kolejną dobrowolną ofiarą na ołtarzu kapitalizmu.