Słyszałem, że cena biletu na całym świecie różni się znacznie w zależności od kraju, z którego dokonujesz rezerwacji, i że czasami lepiej jest kupić tani lot do innego kraju i bilet na cały świat dla tego kraju. Czy z Australii (szczególnie Sydney) warto rozważyć wyjazd z innego kraju, być może z Azji?
Mówiąc konkretnie, obecnie rozważaną trasą jest Sydney -> Dubaj -> Londyn -> Nowy Jork -> Los Angles -> Hawaje -> Sydney. Oczywiście możemy zdecydować, że to za dużo i uprościć.