Mam komputer typu „zrób to sam”, który wygląda jak 7-calowy tablet, tylko grubszy. Obudowa jest plastikowa, a całe urządzenie ma grubość tak grubą jak laptop. Nie ma przerażających drutów i nie ma tykających dźwięków, i nie ma problemu z włącz go na żądanie. Otwarcie obudowy byłoby jednak problemem, ponieważ wymaga śrubokręta, a elementy (płyta główna, LCD, antena WIFI, bateria) są połączone dość delikatnymi kablami. Wszystkie elementy użyte do jej zbudowania mają certyfikat FCC , ale nie cały komputer, oczywiście, a etykiety FCC nie są widoczne bez rozbierania go na części. Jest zasilany przez akumulator litowo-jonowy 11200 mAh i 42 Wh.
Zdjęcia są (c) Dmitrij Grigoriew, rozpowszechniane na licencji CC BY
Używam go (między innymi) do gier i filmów i chciałbym zabierać go ze sobą w podróż. Czy uważasz, że mogę napotkać jakiekolwiek problemy podczas kontroli bezpieczeństwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia? Mieszkam we Francji, więc odpowiedzi na temat europejskich przepisów i praktyk byłyby najbardziej odpowiednie. Czasami jednak odbywam podróże zagraniczne (około 3 rocznie), a wszelkie porady dotyczące innych krajów są mile widziane.
PS: najbliższe informacje, jakie znalazłem, to to pytanie , ale tak naprawdę nie pomaga w moim przypadku. Przyjazd na lotnisko z godzinną wizytą i sprawdzenie przez policję bagażu to zdecydowanie zbyt duży problem, wolałbym raczej zabrać książkę na lot.