Większość portów lotniczych na kontynencie znajduje się w państwach członkowskich UE, dlatego muszą one być zgodne z rozporządzeniem 300/2008 w sprawie wspólnych zasad w dziedzinie bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego (plus przepisy podrzędne i rozporządzenia delegowane). Wymaga to od członków nałożenia surowych zasad na pokład samolotu. I idzie o krok dalej, wymagając od przewoźników opracowania procedur i przedstawienia ich do zatwierdzenia.
Oznacza to, że wejście na pokład lotu komercyjnego w UE jest kontrolowaną działalnością, która odbywa się pod nadzorem regulacyjnym. W przypadku naruszenia procedur przewoźnik i lotnisko (aw dużych przypadkach państwo członkowskie) mogą zostać ukarane grzywną (to niedobrze). Jeśli dojdzie do poważnego naruszenia, przewoźnik może zostać zbanowany z miejsc docelowych w UE (to bardzo źle ).
Aby więc mieć dwa osobne miejsca wejścia na pokład, przewoźnik musiałby podwoić infrastrukturę w tych miejscach (nie wspominając o ich budowie). Ponadto musieliby przejść procedurę wtórną, gdy używane były dwie witryny, i uzyskać ją zatwierdzenie. Gdyby przewoźnik mógł zadowolić regulatora swoimi procedurami, prawdopodobnie mógłby je wdrożyć. Wygląda jednak na to, że przewoźnicy nie chcą ponosić dodatkowego ciężaru papierkowej roboty i wydatków na infrastrukturę. Prawdopodobnie, jeśli jeden przewoźnik przejdzie przez platformę, aby mieć wiele miejsc wejścia na pokład, inni podążą instynktem stada. Ale koszty będą przekazywane w dół łańcucha popytu, aż dotrze do Ciebie .
Niektórzy nowi członkowie mogą nadal znajdować się w fazie konwergencji (np. Węgry). Istnieje w sumie 7 takich stanów. Po uzyskaniu pełnego członkostwa ich procedury będą zgodne, tak jak istniejące państwa członkowskie.
Aby być kompletnym, procedury wejścia na pokład, wysiadania, tranzytu, zejścia z samolotu i wszystkiego innego podlegają tym samym ramom regulacyjnym.
Nie powinno to oznaczać, że niektórzy przewoźnicy nie opracowali procedur, zwłaszcza mniejsze jednostki, które i tak lądują z płyty postojowej. Ponadto zawsze znajdą się ludzie, którzy odrzucają wpływ przepisów jako nieistotną biurokrację, ale tak naprawdę zbiór przepisów linii lotniczych w UE można wytoczyć zarówno przewoźnikom, jak i portom lotniczym. Jest to obszerny zbiór ważnych praw i nie powinien być łatwo odrzucany jako nieistotny. Linie lotnicze nie są „suwerennymi obywatelami, którzy żyją poza prawem”, a prawie każdy aspekt ich działalności podlega w ten czy inny sposób nadzorowi. Przewoźnicy, którzy zdecydują się je zignorować jako nieistotne, faktycznie popadną w kłopoty i zostaną ukarani grzywnami i innymi sankcjami.
Alternatywnym poglądem jest powiedzenie: Nie ma przepisów UE, które kontrolowałyby sposób, w jaki pasażerowie wchodzą na pokład / na pokład / itp. Wszystko to odbywa się poprzez otwarcie wszystkich okien i drzwi i wszyscy wyskakują w każdy możliwy sposób. Jestem w pierwszej kategorii, stąd ta odpowiedź.