To są dwa różne pytania. Jedna dotyczy imigracji i obyczajów przy wjeździe, druga dotyczy ochrony przed lotem.
W sprawach celnych i imigracyjnych twoje przedmioty elektroniczne nie stanowią problemu; prawdopodobnie nikt nawet nie zajrzy do twoich toreb, chyba że zostaniesz wysłany na drugi przegląd z innych powodów. Jeśli jednak zostaniesz przeszukany przez służby celne, będzie to wyglądało tak, jakbyś wchodził do pracy. Upewnij się, że masz swoją historię, dlaczego masz każdy przedmiot. „Mój szef może do mnie wysłać e-mailem”, nie wyciąć go za posiadanie tak wielu komputerów. Jeśli jednak naprawdę starasz się o pracę, być może jako wykonawca IT, nie jest niczym niezwykłym posiadanie wielu komputerów.
TSA nie sprawdzi bagażu podręcznego przed wjazdem. Twoje lokalne lotnisko jest za to odpowiedzialne. Czasami przy bramie zatrudniani są dodatkowi kontrahenci, aby „podwójnie sprawdzić” bagaż według standardu TSA, szczególnie jeśli lot jest obsługiwany przez amerykańskiego przewoźnika. Ta procedura jest denerwująca, ale w zasadzie bezcelowa. Jeśli używasz przewoźnika nieamerykańskiego, rzadko się to zdarza. W każdym razie ogólna zasada mówi, że twoje przedmioty powinny się włączać i działać. Poszczególne dyski twarde są poddawane dokładnej analizie, ale zazwyczaj mogą przejść przez nie.
W przypadku lotów krajowych i lotu wylotowego, TSA sprawdzi oczywiście bagaż podręczny. Te same zasady obowiązują naprawdę, po prostu upewnij się, że wszystko działa i wiesz, dlaczego przynosisz wszystkie te gadżety.
Powinieneś podzielić swoje elektroniczne przedmioty pomiędzy jak najwięcej tacek, jak możesz; Ułatwia to operatorowi xray sprawdzenie, co się dzieje, a zatem mniej prawdopodobne jest, że przyciągnie dezorientację operatora i czasochłonne wyszukiwanie ręczne.
Jeśli naprawdę potrzebujesz tych urządzeń elektronicznych, nie wkładaj ich do bagażu rejestrowanego. Z mojego doświadczenia dobrze jest założyć, że Twój odprawiony bagaż zniknie! (W zeszłym roku straciłem jeszcze trzy torby ...)