Za tydzień będę w interesach w Da Nang w Wietnamie. Jestem bardzo uzależniony od biegania, a zwłaszcza biegania w terenie. Nigdy wcześniej nie odwiedzałem Wietnamu. Przez cały tydzień będę musiał biegać albo wcześnie rano, albo wieczorem. Biorąc pod uwagę pogodę, i tak nie byłby to zły pomysł.
W jaki sposób cudzoziemiec biegałby w Da Nang?
Czy to jest bezpieczne?
Czy są jakieś fajne trasy?
Czy jest coś, o czym muszę pomyśleć, o czym zwykle nie myślałbym jako Europejczyka?
Na przykład: Zastanawiam się nad biegiem do Hoy An, zjedzeniem tam obiadu / lunchu albo wzięciem taksówki z powrotem lub ucieczką, w zależności od tego, jak się później czuję.
Czy to byłby dobry pomysł?