Na moją pierwszą przygodę poza Europą, podróż obejmującą 18 krajów (Azję i Australię), dostałem nie tylko jednego, ale dwóch IDP. Moje badania wykazały, że istnieją dwie konwencje i że nie wszystkie kraje, które miałem nadzieję odwiedzić, podpisały ten sam. Te miały bardzo małe zastosowanie, częściowo dlatego, że niewiele jeździłem, z wyjątkiem Australii, a także dlatego, że kilka razy, kiedy to robiłem, nikogo to nie obchodziło.
To było bardzo dawno (wczesne lata 80.). Od tamtej pory nie miałem IDP. Od tego czasu jeździłem po Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i wielu krajach azjatyckich i nikt nie prosił o jeden.
Jak powiedzieli inni, jeśli jesteś rezydentem, mogą obowiązywać inne zasady.
W latach 90. mieszkałem na Sri Lance i potrzebowałem lokalnej licencji. Odwiedziłem posterunek policji, pokazałem moje brytyjskie prawo jazdy, a funkcjonariusz wpisał moje dane na wydrukowanej karcie. Później znowu mieszkałem na Filipinach i ponownie uzyskałem lokalną licencję. To było trochę bardziej skomplikowane; Musiałem przystąpić do testu teoretycznego, ale nie praktycznego. Otrzymałem licencję fotograficzną wielkości karty kredytowej podobną do mojej brytyjskiej. Procedura trwała kilka godzin, ale nie kosztowała dużo. Odnowienie może być powolne. Kiedyś musiałem podać próbkę moczu i wykonać badanie wzroku. Badanie wzroku nie było trudne; optyk zapytał: „Czy nosisz okulary?”, powiedziałem: „Nie”, ona odpowiedziała: „Jesteś pewien?”, odpowiedziałem: „Tak” i test został zakończony.
Mogą być inne rzeczy do obejrzenia. Tutaj, w Wielkiej Brytanii, kiedy przeszliśmy na licencje fotograficzne wielkości karty kredytowej, wydano nam papierowe licencje będące odpowiednikami. Zasadniczo potrzebujesz tego podczas wynajmu lub jazdy za granicą. Kilka razy zostałem poproszony w Wielkiej Brytanii (wynajmując furgonetkę i próbnie prowadząc samochód i motocykl), ale nigdy za granicą. Pamiętam raz na wakacjach na Florydzie, zauważyłem, że niektórzy ludzie przede mną w kolejce po wypożyczone samochody mieli tych odpowiedników. Byłem trochę zdenerwowany, bo zapomniałem o moim. Na szczęście nie zostałem o to poproszony.
Te odpowiedniki są już nieaktualne; zostały zastąpione usługą internetową. Powinieneś to odwiedzić przed wynajęciem. Zrobiłem to przed moją ostatnią wizytą w USA, ale oczywiście nie zostałem o to zapytany.
DVLA Zobacz prawo jazdy