Ostatnio chciałem zarezerwować u jednego z tradycyjnych „przewoźników rozkładowych”, którzy teraz oferują zarówno taryfy obejmujące bagaż, jak i bagaż podręczny. Patrząc na własną stronę internetową linii lotniczej, taryfa w tym samym czasie z jedną sztuką bagażu rejestrowanego była o około 10 USD wyższa niż tylko opłata za bagaż podręczny. Rozglądając się, znalazłem dość znaną OTA (Online Travel Agent) oferującą ten sam lot za nieco mniej niż stawka za bagaż podręczny linii lotniczej, ale z jedną sztuką bagażu rejestrowanego. Uznając, że OTA ma specjalną ofertę, zrobiłem kilka zrzutów ekranu i zarezerwowałem je.
Nieco po dokonaniu rezerwacji poszedłem na stronę linii lotniczej, aby wybrać miejsca. W procesie Zarządzaj moją rezerwacją z przyjemnością wybrałem miejsce, chętnie akceptuję moje dane dotyczące częstej ulotki, ale ... nalegałem, że zarezerwowałem bilet na bagaż podręczny tylko bez limitu bagażu rejestrowanego i będę potrzebował zapłacić około 40 $ online, aby dodać torbę lub więcej na lotnisku!
Od tego czasu skontaktowałem się z obiema osobami. Linia lotnicza mówi, że to nie ma z nimi nic wspólnego i muszę porozmawiać z moim biurem podróży. OTA mówi, że muszę porozmawiać z linią lotniczą na temat bagażu, nie ma to z nimi nic wspólnego i wskazać mi sekcję pomocy na ich stronie internetowej, która twierdzi, że linia lotnicza zawsze oferuje przynajmniej jedną torbę o wadze do 23 kg, co nie jest tak w rzeczywistości na podstawie własnej strony rezerwacji linii lotniczej! Wygląda na to, że OTA odpowiada głównie standardowymi odpowiedziami typu „wycinaj i wklej”, więc jeszcze nie odpowiedziałem konkretnie na mój zrzut ekranu, a konkretnie na to, że ich strona internetowa nie zgadza się z linią lotniczą.
To mnie utknęło. Linia lotnicza twierdzi, że zarezerwowałem tylko bagaż podręczny, a wszelkie spory z tym związane są z moim biurem podróży. Oświadczenie OTA (za pośrednictwem działu pomocy), że muszę domyślnie mieć jedną torbę, a poza tym mówi mi, żebym zapytał moją linię lotniczą o bagaż. Nie chcę czekać, aż dostanę się na lotnisko z dużą opłatą, ale nie chcę też płacić przez Internet za bagaż, za który, jak sądziłem, już zapłaciłem.
W tej sytuacji, gdy obie strony wskazują na siebie, na kim muszę skupić moją uwagę, aby uzyskać uwzględniony limit bagażu pokazany podczas rezerwacji?
Czy to odpowiedzialność linii lotniczej czy OTA?