Za każdym razem, gdy przybywam na lotnisko i przybywam do bramki, pojawia się ten sam scenariusz. Wszyscy pasażerowie siedzą w okolicy, dopóki nie zostanie ogłoszone wejście na pokład. Następnie większość w kolejce.
Wolę pozostać w pozycji siedzącej, dopóki kolejka nie zostanie wyczerpana, ponieważ nie jest to przyjemna rzecz, zwłaszcza gdy została ona już zrobiona przy odprawie i ochronie.
Ponadto, gdy jesteś już na mostku odrzutowym, kolejkowanie jest kontynuowane, szczególnie gdy personel wymaga od pasażerów sprawdzenia bramek. Następnie w samolocie korki trwają, gdy ludzie próbują wcisnąć swój bagaż do górnych koszy, pasażerowie siedzący w przejściu wstają, aby ustąpić miejsca innym, w ostatniej chwili zdarzają się ponowne miejsca siedzące ...
Kilka lat temu, kiedy wsiadałem do lotu Virgin America w SFO, miałem znacznie przyjemniejsze doświadczenie. Dostęp do bramy był już otwarty na długo przed odlotem, a pasażerowie spokojnie pojawili się przy kasie, zeskanowali karty pokładowe i udali się na mostek odrzutowy. Brak linii lub dużej grupy ludzi; stało się tak, jakby to był pociąg czekający na odjazd na stacji końcowej. W rzeczywistości po wejściu na pokład inni pasażerowie pojawiali się na pokładzie, w małych grupach lub samodzielnie, przez następne 20 minut, które doprowadziły do faktycznego odlotu.
Dlaczego ten proces nie dotyczy również innych linii lotniczych? Nie ma w ogóle czekania, a doświadczenie jest znacznie lepsze w porównaniu do tradycyjnej metody „czekaj do ostatniej chwili i dzwoń do wszystkich przy bramie”.